
Fakty i mity o karmie dla psa
Wybór odpowiedniej karmy dla psa to temat, który wzbudza wiele emocji. Z jednej strony mamy dostęp do ogromnej liczby produktów, z drugiej – morze opinii, sprzecznych informacji i marketingowych obietnic. Jak odróżnić fakty od mitów? Czy każda sucha karma jest zła? Czy dieta BARF to jedyne słuszne rozwiązanie? W tym artykule postaramy się obiektywnie i praktycznie podejść do tematu, rozwiewając najczęstsze wątpliwości.
Mit 1: Tylko karma bezzbożowa jest dobra
To jeden z najczęściej powtarzanych mitów. W rzeczywistości obecność zbóż w karmie nie jest sama w sobie zła. Jeśli zwierzę nie ma problemów trawiennych ani nadwrażliwości pokarmowej, odpowiednia ilość dobrze przyswajalnych zbóż może stanowić wartościowe źródło energii. Problem pojawia się wtedy, gdy proporcje w karmie są zaburzone – a udział składników zbożowych znacznie przewyższa ilość mięsa i tłuszczu. Taka kompozycja może obciążać przewód pokarmowy i zmniejszać strawność całego posiłku. Warto pamiętać, że zawartość węglowodanów w dobrze zbilansowanej karmie powinna mieścić się w przedziale od 10 do 40% energii metabolizowanej. Jednak nie ma jednego idealnego schematu żywienia – potrzeby każdego psa należy analizować indywidualnie. Dla części zwierząt konkretne zboża, szczególnie pszenica czy kukurydza, mogą stanowić potencjalne alergeny.
Mit 2: Im więcej mięsa, tym lepiej
Wysoka zawartość mięsa w karmie może być atutem, ale tylko wtedy, gdy idzie w parze z jego jakością i przejrzystym oznaczeniem na etykiecie. Liczy się nie tylko ilość, ale również rodzaj i forma białka. Nie wystarczy, że mięso jest wymienione jako pierwszy składnik – kluczowe jest, jak to zostało opisane.
Przykładem dobrego, czytelnego składu jest:
- „wołowina 41% (mięso 15%, płuca, wątroba, serca, żołądki), gęś 39% (serca 26%, mięso 10%, żołądki), rosół, awokado 1,5%, borówka amerykańska 5%, substancje mineralne…” – takie rozpisanie pokazuje dokładnie, jakie części zwierzęcia wykorzystano i w jakich proporcjach.
Z kolei sformułowania typu:
- produkty pochodzenia zwierzęcego
- mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (20%)
- ogólnikowe „białko zwierzęce” powinny skłonić do ostrożności.
Takie stwierdzenia mogą oznaczać obecność ubocznych produktów rzeźnych, takich jak pióra, racice, kości czy narządy niskiej jakości, które mają znacznie mniejszą wartość odżywczą i mogą być gorzej przyswajalne. Pamiętaj, że psy potrzebują również tłuszczów, witamin, składników mineralnych i błonnika.
Mit 3: Karma z supermarketu zawsze jest złej jakości
Faktem poniekąd jest to, że nie każda karma z marketu jest zła. Mitem, że każda karma weterynaryjna musi być lub będzie lepsza. W rzeczywistości warto analizować skład karmy, a nie miejsce jej zakupu. Są karmy dostępne w popularnych sklepach, które spełniają podstawowe normy żywieniowe i mogą być wystarczające dla zdrowego psa bez szczególnych potrzeb. W supermarketach nie będą to karmy wysokiej jakości, ale znajdą się takie z dopuszczalnym składem. W stacjonarnych sklepach zoologicznych będą na pewno zarówno takie z dopuszczalnym składem, jak i z bardzo dobrym. Co więcej, niektóre popularne sieci handlowe oferują produkty przygotowywane na zlecenie przez te same zakłady, które wytwarzają karmy premium – różnice mogą więc tkwić głównie w recepturze i dodatkach funkcjonalnych. Warto również pamiętać, że wysoka cena nie gwarantuje jakości – liczy się nie marketing, a proporcje składników, ich przyswajalność i przejrzystość etykiety. Najważniejsze to nauczyć się czytać etykiety i zwracać uwagę na jakość składników, a nie sugerować się ceną, reklamą czy półką sklepową.
Mit 4: Psy nie mogą jeść tłuszczu
Tłuszcze są istotnym składnikiem psiej diety – dostarczają energii, wspierają wchłanianie witamin i wpływają na kondycję skóry i sierści. Oczywiście ich ilość musi być dostosowana do wieku, rasy i poziomu aktywności psa.
Nadmiar tłuszczu może prowadzić do nadwagi, ale jego niedobór – do problemów dermatologicznych, osłabienia czy braku energii. Warto wybierać karmy z klarownie oznaczonym źródłem tłuszczu (np. olej rybny, tłuszcz drobiowy), unikać zaś ogólnikowych określeń jak „oleje roślinne” bez dalszego doprecyzowania.
Mit 5: BARF to najzdrowszy sposób żywienia
Dieta BARF (ang. Biologically Appropriate Raw Food) oparta na surowym mięsie i kościach ma swoich zwolenników, ale nie jest wolna od ryzyka. Nieprawidłowo zbilansowana może prowadzić do poważnych niedoborów (np. wapnia), a także niesie ryzyko mikrobiologiczne – surowe mięso może być źródłem Salmonelli lub E. coli. Decyzja o przejściu na BARF powinna być dobrze przemyślana i poparta solidną wiedzą. Dostępne są specjalistyczne szkolenia i kursy – zarówno online, jak i stacjonarne – które uczą, jak prawidłowo bilansować taką dietę i jak dbać o higienę w trakcie przygotowywania posiłków. Bez rzetelnej wiedzy łatwo popełnić błędy, które w dłuższej perspektywie mogą poważnie zaszkodzić psu. To rozwiązanie zdecydowanie nie dla każdego opiekuna – wymaga dużego zaangażowania, konsekwencji i codziennej dyscypliny.
Mit 6: Pies wie najlepiej, co dla niego dobre
Niektórzy uważają, że jeśli pies chętnie je daną karmę, to znaczy, że jest ona dla niego odpowiednia. Niestety – podobnie jak u ludzi – smak nie zawsze idzie w parze z wartością odżywczą. Wiele karm niskiej jakości jest silnie dosmaczanych tłuszczami, aromatami i wzmacniaczami smaku, które mają zwiększyć ich atrakcyjność, ale nie wpływają korzystnie na zdrowie zwierzęcia. Pies może więc z entuzjazmem jeść karmę, która w dłuższej perspektywie będzie dla niego szkodliwa. Odpowiedzialny opiekun powinien kierować się wiedzą, analizą składu i obserwacją organizmu psa, a nie wyłącznie jego upodobaniami smakowymi.
Fakt: Wiek i stan zdrowia psa mają ogromne znaczenie
To, co sprawdzi się u młodego, energicznego psa, niekoniecznie będzie dobre dla seniora z problemami stawowymi. Psy w różnych fazach życia mają różne potrzeby – inne proporcje białka, wapnia, fosforu czy kalorii. Dlatego warto wybierać karmy przeznaczone dla danego etapu życia psa (szczenię, dorosły, senior). Dodatkowo wiele psów cierpi na choroby przewlekłe (np. cukrzycę, niewydolność nerek), które wymagają specjalistycznych diet czy unikania konkretnych zbóż lub składników. W takich przypadkach niezbędna jest konsultacja z lekarzem weterynarii.
Fakt: Czytanie etykiet to podstawa świadomego wyboru
Skład karmy nie zawsze jest przejrzysty – producenci stosują różne chwyty, by zaprezentować produkt w jak najlepszym świetle. Często podawana jest np. „świeża wołowina” jako pierwszy składnik, ale po obróbce termicznej jej waga spada i realnie dominuje składnik numer dwa czy trzy.
Na etykiecie warto zwrócić uwagę na:
- źródła białka (czy są konkretnie nazwane),
- obecność konserwantów i barwników,
- procentową zawartość składników analitycznych (białka, tłuszczu, włókna, popiołu),
- obecność suplementów diety (np. glukozamina, tauryna).
Praktyczne wskazówki – jak dobrać odpowiednią karmę?
Wybór karmy powinien być oparty na potrzebach psa, a nie na emocjach, trendach czy cenie. Oto kilka praktycznych wskazówek:
Obserwuj psa – wygląd sierści, poziom energii, jakość stolca mogą dużo powiedzieć o tym, czy karma mu służy.
- Dobieraj karmę do wieku, rasy, masy ciała i stanu zdrowia.
- Nie zmieniaj karmy zbyt często – układ pokarmowy psa potrzebuje stabilności, a jeśli już dochodzi do zmiany, to rób to stopniowo i mieszaj starą z nową karmą w odpowiednich proporcjach.
- Przechowuj karmę w szczelnych pojemnikach, w suchym i chłodnym miejscu.
W razie wątpliwości skonsultuj się z lekarzem weterynarii lub dietetykiem zwierzęcym.
Fakt: Regularne kontrole zdrowia pomagają dobrać dietę
Dobrze dobrana dieta to także profilaktyka wielu chorób. Warto przynajmniej raz w roku wykonać podstawowe badania – morfologię, biochemię krwi, badanie moczu – i na tej podstawie analizować aktualne potrzeby żywieniowe psa. Zmiany w apetycie, masie ciała czy zachowaniu mogą być pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak – a przyczyną może być zarówno choroba, jak i źle dobrana karma.
Podsumowanie
Istnieje wiele mitów, a jeszcze więcej faktów, którymi opiekunowie czworonogów kierują się podczas wyboru odpowiedniego żywienia. To my jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie i samopoczucie naszych psów – dlatego świadomy wybór karmy, analiza jej składu i ewentualna konsultacja z dietetykiem weterynaryjnym mogą mieć realny wpływ na ich jakość życia.
Komentarze